piątek, 15 kwietnia 2016

20

Urodzinowy post.

Ale ten czas szybko mija!

Hej!
  Powracam do Was po Śląskim akcencie na blogu już jako 20 latka ;) Jak to mówią " ja mam 20 lat, Ty masz 20 lat a On ma dożywocie" :P Ogólnie pora się wziąć za siebie i uwierzcie, że to zrobiłam. Doba ma dla mnie teraz o wieeeeele za mało godzin, dlatego pisze do Was o 2 w nocy :( Niestety nie starcza mi trochę czasu na blogowanie, złamana noga się skończyła, więc siedzenie w domu również. Ale jestem nadal, tylko trochę rzadziej, mam nadzieję, że nadal czytacie te moje wypociny, choć ja mam mega zaległości, ale w sumie to po co spać? :D Nawet jeżeli nie komentuję to i tak czytam, po prostu brak weny mnie napotkał, a nie chcę pisać głupot. Dobra, dobra, Monika koniec tłumaczenia, czas na coś konkretnego! Pokażę Wam moje nagrody za to, że jestem już tak stara :P
Dziękuję bardzo Joannie z bloga joanapostcards za niespodziankę w postaci przesyłki, znalazła się też tutaj pocztówka z Wietnamu od mojego znajomego i prezenty od przyjaciół ;) 
 Pocztówki od Joanny z bliska prezentują się tak:

Idealnie trafiona pocztówka! Zrobiłam sobie urodzinową wycieczkę spontaniczną do Wrocławia właśnie ;) Powiem Wam, że to jest według mnie najpiękniejsze miasto w Polsce, uwielbiam je!
Tutaj Wietnam
A tu już urodzinowe od przyjaciół
Kocham tę kartkę, jest urocza, a życzenia w niej napisane jeszcze lepsze!
Takie cudo od przyjaciela z Wrocławia, wszędzie Wrocław :D
To jeszcze dodam coś z mojego wyjazdu, powiem Wam, że to były jedne z najlepiej spędzonych urodzin w moim życiu!
Trafiliśmy na baaaańki!
Okej, to chyba tyle. Pobuszuję trochę jeszcze po innych blogach i idę spać, bo jutro znowu bardzo ciekawy dzień!
Ahh i jeszcze jedno, zdjęcia pocztówek i prezentu są zrobione przez pana z fanpage mój przyjaciel aparat, ugadaliśmy się, że będzie robił dla mnie zdjęcia pocztówek, myślę, że to dobry pomysł, jak Wam się podoba? Serdecznie zapraszam do zobaczenia Jego zdjęć, robi je genialnie!
Dobrej nocy!

PS. Widziałam, że podobał Wam się ostatni post na blogu, kontynuujemy z Piotrkiem naszą serię, ale nie jestem w stanie powiedzieć kiedy będzie następny post, zależy od naszej dyspozycyjności ;)


czwartek, 7 kwietnia 2016

Gůrny Ślůnsk. Zabrze


Śląsk, jakiego nie znacie!

Hej!
  Co tam u Was? Po pierwsze, muszę Wam powiedzieć, że posty będą mniej więcej w takich odstępach czasowych, a to dlatego, że trochę dużo rzeczy mam teraz na głowie, a chcę aby to co do Was piszę było przemyślane, a nie zrobione ze zwykłego obowiązku ;) Chcę być na bieżąco i będę robić wszystko, aby być! No i tutaj druga sprawa, mam dla Was coś nowego! Pisałam o tym na FB ;) Pamiętacie mój post o Śląsku? Jeżeli to nie, to zapraszam, myślę, że to jest bardzo dobry wstęp do tego, co znajdzie się w dzisiejszym tekście (Pozdrowiom Wos gorko i serdecznie ze Ślonska). Pisałam tam o początku znajomości z pewnym panem, Ślązakiem, otóż znajomość  się rozwinęła i postanowiliśmy połączyć nasze zainteresowania. Ten post i kolejne (jeżeli Wam się spodoba, a mam nadzieję, że tak) powstają ze współpracą z Nim. Chciałaby pokazać Wam Śląsk, ale trochę od innej strony. Bardzo lubię zwiedzać miasta z dala od tych atrakcji turystycznych i rzeczy, które trzeba zobaczyć. Wiadomo, to też jest w kręgu moich zainteresowań i często brakuje czasu na zapuszczenie się w uliczki mieszkalne, ale kiedy tylko mogę to staram się oglądać to jak ludzie żyją w danym miejscu. Nie chcemy pokazywać Wam rzeczy, które i tak jesteście w stanie zobaczyć jak odwiedzicie Śląsk (zachęcam!), chcemy pokazać Wam duszę Śląska i pozostałości po historii, bardzo ciekawej historii! Podzielić się naszymi odczuciami, spostrzeżeniami i oczywiście zdjęciami ;) Jako, że jest to blog o pocztówkach to również one się pojawią ;) Mam nadzieję, że taka propozycja przypadnie Wam do gustu i od razu przygotowuję, to będzie długi post!

  Na pierwszy ogień idzie Zabrze, a przede wszystkim Zaborze. 
Pierwszym punktem był dworzec (to jest bardzo logiczne, ponieważ musieliśmy jakoś dojechać) i tutaj już mam dla Was pierwsze zdjęcie.
  Herb Zabrza obowiązujący w latach 1950−1990. Pole przedstawiające kilof w liściach laurowych to graficzne przedstawienie jednego z haseł komunistycznych; "chwała górnikom". Herb ten ma jedynie wartość historyczną i jako taki należy go traktować.
Obowiązujący herb Zabrza.
  Jeżeli chodzi o hasło "chwała górnikom" to mamy dla Was ciekawostkę. Na dachu pewnego budynku w Zabrzu widniał ogromny neon z właśnie takim napisem. Piotrek mówi, że Jego mama na własne oczy widziała, że przez awarię lub sabotaż (nie wiadomo) zgasły dwie pierwsze litery. Sami możecie się domyślać jaki napis pozostał.
   
  W okolicach dworca znaleźliśmy sklep z płytami winylowymi. Bardzo klimatyczne miejsce, gdzie kupicie używane płyty, ale nie zniszczone. Można przesłuchać i przetestować swój wybór oraz zasięgnąć porady. My nie wyszliśmy stamtąd z pustymi rękami, oto co udało się znaleźć.
moja muzyka, moja wolność - Józef Skrzek
  Nagranie z koncertu w Chorzowie w Planetarium.  Druga część koncertu została spowolniona, aby cała strona B została zajęta. Jeżeli chce się posłuchać jak to było w rzeczywistości to należy stronę B odtworzyć na 45 obrotów, jak dla singli, zamiast na 33.
Później w atrakcyjny sposób (bo tramwajem, a w moim mieście ich nie ma) dostaliśmy się na Zaborze.
  Przeszliśmy się uliczkami, które nie należą do zadbanych i dobrze utrzymanych, ale mają w sobie urok i oczywiście ducha Śląska. Odwiedziliśmy szkołę, do której uczęszczał Piotrek. Ze zdziwieniem odkryliśmy, że poznała Go pani sprzątaczka (musiał być niezłym urwisem). Powiedziała, że bardzo by chciała by ta śląska mentalność wróciła i to wszystko teraz zależy od nas - młodych! Chcemy podjąć to wyzwanie!

Tutaj była kiedyś przepiękna kostka brukowa.
Na Śląsku swego czasu bardzo popularna była hodowla gołębi ;)

  Gwarek to pozostałość po czasach, gdy kopalnia pracowała pełną parą a osiedle tętniło życiem. Samo słowo gwarek to staropolskie (albo raczej starośląskie) słowo oznaczające górnika. Dużo górnośląskich klubów sportowych nosi taką nazwę, a miasto Bytom ma w swoim herbie gwarka bytomskiego. Szynk Gwarek działał przez długie lata, będąc odbiciem świetności dawnych czasów tego miejsca. Do dziś ten budynek, sam w sobie jest niesamowitym zabytkiem wartym zachowania.




Tutaj nasze ucieszone mordki, mimo zamarzających palcy i topniejącego śniegu :p

  Prawdziwe Śląskie podwórko, czemu teraz już ich nie ma? Brakuje tylko dzieci skaczących na skakance albo bawiących się patykami. Szkoda, że teraz można zagrać w symulacje takiego patyka na komputerze :(
Pějter z mapą

  Pozostałość napisu obok gmachu Konsorcjum Ochrony Kopalń na Lompy.  informującego o schronie przeciwlotniczym dla dwudziestu pięciu osób.
  Kolejny niemiecki napis. Były czasy, że za mówienie po niemiecku lub po śląsku, czyli de facto używając niemieckich słów, były kary takie jak mandaty, areszty a czasem wywózki.W kościele ewangelickim zaatakowali witraże z powodu niemieckich napisów,a nawet posuwano się do takich w podłości jak skuwanie niemieckich napisów z nagrobków na cmentarzach. Pozbywano się każdego niemieckiego napisu, dlatego takie znalezisko jest bardzo rzadkie. Próbowaliśmy rozszyfrować co tutaj piszę i musieliśmy poprosić o pomoc, ale udało nam się! Otóż tutaj widnieje napis Löschwasserstelle czyli Hydrant Gaśniczy 50m.

  Ratusz w Zabrzu,dawny budynek dyrekcji Huty Donnersmarck, później Huty Zabrze.
Raz do roku, w Nowy Rok odgrywają z niego zabrski hejnał na cztery strony świata.
  Tutaj widać dachy z targowiska miejskiego pod ratuszem, teraz już odnowionego. Kiedyś wyglądał on jak każdy targ, który pewnie milion razy widzieliście, czyli po prostu budki albo jakieś stoiska. Teraz są tam boxy i wygląda to jak centrum handlowe bez okrycia wierzchniego. Bardzo mili ludzie tam pracują, Piotrek kupił genialną koszulkę i tańczyliśmy kaczuchy z paniami sprzedawczyniami ;)
Wieża ciśnień przy szpitalu klinicznym na 3go maja,również pruska cegła.

Ten budynek jest szczególnie ważny dla mnie, jest to poczta. Nie muszę tłumaczyć czemu tak jest :P
    Kino Roma to kino znajdujące się w Zabrzu przy ulicy Padlewskiego 4, najstarsze kino na Górnym Śląsku. Zaprojektowane przez Prestinariego z Katowic i Beckera z Zawodzia, zostało otwarte 22 grudnia 1912 roku pod ówczesną nazwą "Kino Lichtspielhaus". W 1945 roku nazwa została zmieniona na "Kino Wolność", a następnie na "Kino Roma".
  Tyle na dziś, przepraszam za jakość zdjęć, ale aparat w telefonie to jedyne co miałam. Mam nadzieję, że Wam się podobała wirtualna wycieczka po Zabrzu i warto było na nią czekać ;) 
Post powstał przy współpracy z Piotrem. Możecie Go znaleźć również na youtube, gdzie przybliży Wam Ślonsko godka Ślabikorzowo czytanka.
 Oczywiście mam pocztówki!

Cześć! 

sobota, 26 marca 2016

Wesołych Świąt!

Wielkanoc

Hej!
  Chcę Was przeprosić za przerwę w blogowaniu i ogólnie z postcrossingiem, ale po prostu święta, praca, pewien projekt (napiszę więcej jak już będzie skończony) trochę mnie wciągnęły. Miał być wyjątkowy post, ale niestety nie zdążyłam jeszcze go stworzyć, ponieważ mogę zdradzić, że robię to przy współpracy z pewną osobą, ale tego dowiecie się już po świętach. Wracam i postaram się być ;) Dziękuję za pocztówki, które mi w ostatnim czasie wysłaliście (świąteczne i inne). Wszystko pokażę, ale muszę to sobie pozbierać ładnie i posegregować, bo na razie powędrowały do wielkiej koperty z otrzymanymi ostatnio.
  To w sumie tyle, nie będę się tu rozpisywać, ponieważ następny post będzie mega długi, a jako, że jesteśmy w okresie najważniejszych świąt w roku to jedyne co mi pozostaje to złożyć Wam życzenia ;)
Koszyczek już gotowy na jutrzejszą ucztę ;)

Życzę Wam Wesołych , spokojnych i rodzinnych świąt Wielkanocnych, aby ten czas nie był tylko kolejnymi wolnymi dniami od pracy lub szkoły, lecz czasem naprawdę owocnym ;) Dużo łask Bożych i weselmy się wszystkim Zmartwychwstaniem, ponieważ o to tutaj chodzi!
Dziękuję Joannie i Marcinowi za kartki!

 

poniedziałek, 14 marca 2016

Nowości z PC

W mojej skrzynce ostatnio pojawiło się dużo pocztówek z PC

Muszę Wam Je pokazać ;)

Hej!
  Na początku chcę przeprosić za zmniejszoną częstotliwość postów, powodem jest brak czasu i często zmęczenie :( Mam takie dni, w których robię bardzo dużo rzeczy i nie mam siły na post, a są dni, w których po prostu nic mi się nie chce i nie chcę pisać, jak nie wiem co właściwie chciałabym zawrzeć w poście. Mam dużo pocztówek, ponieważ ostatnio poczyniłam trochę wymian oraz właśnie uaktywniło się moje konto na PC i PU. Pamiętacie jak pisałam, że w sumie to nie wiem jak z tym będzie, ponieważ ciągle pocztówki mi wiszą i nie chcą dojść do adresatów? Ostatnio dotarło parę moich pocztówek (do Szwecji priorytet szedł ponad 50 dni :o ) i kilka kartek znalazło się w mojej skrzynce ;) 
  Zaczęło się robić ładnie, ja już jestem zdrowa, więc zaczynam robić te wszystkie rzeczy, które sobie planowałam. Muszę się Wam pochwalić, ostatnio wróciłam do biegania! W niedzielę byłam pierwszy raz po złamaniu nogi i czuję się świetnie ;) Czasami ta noga jeszcze boli, ale trzeba żyć normalnie, ja biegać uwielbiam, więc musiałam do tego wrócić! Oby teraz było tak ładnie jak dziś, słoneczko rozpieszcza :) Idealna pogoda do biegania!

Okej, pokażę Wam pocztówki:
  Czy ta pocztówka nie jest przepiękna? Ogólnie wolę widoki, ale takie kartki również często przypadają mi do gustu! Dotarła do mnie z Czech i jest wypisana po polsku, więc dla mnie jest to wyjątkowe ;)
 
  Estonia dotarła do mnie całkiem niedawno. Bardzo ciekawa pocztówka, podoba mi się ;) Pocztówek z mapami mam niewiele, nigdy o nie jakoś nie walczyłam, ale miło mi dostać takie cudo ;) To moja pierwsza pocztówka z Estonii, więc ma ona duże znaczenie ;) Latarnia morska przypomina mi wakacje, po dzisiejszym słonecznym dniu chciałabym znaleźć się nad morzem, ale wakacje coraz bliżej! ;) Bardzo przyjemne kolory, jestem na TAK!

  Jak Wam się podobają? Coś nowego z PC albo PU u Was się znalazło?

Miłego wieczorku!

sobota, 5 marca 2016

Gambia

Pocztówka egzotyczna

Wygrana w konkursie u Sławka.

Hej!
  Witam Was w marcu, a w marcu jak w garncu. Widać to za oknem, raz śnieg, raz deszcz, raz słońce. No cóż, trzeba się przyzwyczaić! Dziś akurat słoneczko zaszczyciło Śląsk swoją obecnością, bardzo mnie to cieszy ;) Dawno mnie nie było tu, życie trochę mnie pochłonęło. Parę rzeczy do załatwienia plus zwyczajny brak weny (na brak pocztówek nie mogę narzekać, ponieważ ostatnio wiele zagościło w mojej skrzynce!). Dziś wracam do Was z dość egzotyczną pocztówką! Muszę Wam powiedzieć BIERZCIE UDZIAŁ W KONKURSACH, serio warto! Ja sama się o tym przekonałam ;) 
  Właśnie popijam sobie soczek marchewkowy (musiałam prosić o pomoc w otwarciu, ahh, nienawidzę odkręcanych kapsli!) i zaraz chyba zabiorę się za kromkę domowego chleba (jeszcze cieplutka, masełko na niej samo się rozpływa). Okej, wiecie już co teraz robię, więc myślę, że czas na pocztówkę.
Mimo, że nie jest to widok, to muszę przyznać, że bardzo afrykańska jest ta pocztówka ;) To moja pierwsza zdobycz z Gambii, więc bardzo się cieszę, ze ją mam! Dziękuję Sławku ! ;)


A Wy, wygraliście jakieś pocztówki, dzięki którym możecie wpisać nowe państwo do Waszej kolekcji? Bierzecie udział w konkursach, czy raczej się od tego izolujecie? Macie już coś z Gambii?
Miłego wieczorku!

poniedziałek, 29 lutego 2016

Zamki

Królewski Świat 

Na pocztówkach królują zamki 

Hej!
  Ostatnio dostałam sporo pocztówek z zamkami i muszę się przyznać, że mam trochę takich kartek w swojej kolekcji. Postanowiłam zrobić serię wpisów o tematyce zamkowej, żeby Wam je pokazać. Myślę, że przypadnie ona do gustu nie tylko miłośnikom zamczysk!
Do rzeczy!

  Ta pocztówka zainspirowała mnie do pisania o zamkach. Dostałam ją od Joanny z zabawy na forum "wrzuć kartkę do skrzynki". Nigdy nie byłam na Warmii, więc niestety nie miałam okazji odwiedzić żadnego z tych zamków :c Jak widzę tę pocztówkę, to wiem co straciłam, chyba najbardziej chciałabym odwiedzić Olsztyn!



  O tak! To jest Książ! Jedna z moich ulubionych zamkowych (i nie tylko!) pocztówek. Idealne ujęcie, które sprawia, że zamek jest potężny, a niebo nadaje mroku tej kartce. Mam ją również od Joanny, ale tym razem z wymiany prywatnej :)
  Tutaj multi, ale z największym zdjęciem obiektu pożądanego, więc się liczy! Oto renesansowo-barokowy zamek Kmitów i Lubomirskich z XVI w. Wygląda imponująco, czyż nie?
  Ok, tyle na dziś, żeby Was tymi zamkami nie przytłoczyć ;p Który podoba Wam się najbardziej? Mieliście okazję zobaczyć je na żywo?
Pozdrawiam 29 lutego, taka okazja zdarza się raz na cztery lata, więc nie mogę nie skorzystać z okazji!
Miłego wieczoru! 

poniedziałek, 22 lutego 2016

Zachodnie Tatry

Pocztówka z forum.

Od Romanka z geo RR ;)

Hej!
  Powiem Wam, że ja to jestem udana :P Właśnie usunęłam post z Londynem, przez przypadek...Ehhh. Ten post ogólnie był dla mnie pechowy, najpierw skany mi się nie udawały, potem czcionka mi się nie podobała i nie mogłam jej zmienić. Cóż, nie będę powtarzać tamtego wpisu, po prostu wrócę do Londynu, jak jeszcze coś ładnego stamtąd dostanę ;) Postanowiłam więc pokazać Tatry i pocztówkę z mojej ulubionej serii z postrabbit (tak, wszędzie już napisałam, że te pocztówki mi się podobają, ale taka jest prawda! ;D).

  Te zdjęcie gór jest prześliczne, już nie mogę się doczekać lata i wycieczek po szlakach! Mamy plany z przyjaciółmi, żeby znowu zrobić jakiś wypad w wakacje, myślę, że to genialny pomysł. W tamtym roku bawiliśmy się super, w tym nie może być inaczej!
  Jak tam u Was nowy semestr? Zapowiada się katorga, czy na luzie? Teraz miesiąc i znowu wolne, bo święta ;) Powoli trzeba już szykować pocztówki do wysyłania, mam nadzieję, że mimo podwyżek cen znaczków uda mi się wysłać ich dość sporo. A Wy macie w planach jakieś wielkanocne pocztówki?
Miłego wieczorku i w sumie to dobranoc! ;)